czwartek, 5 października 2006

Kajaki.

Zapisalam sie na lekcje kajakowe :-) W sumie juz kiedys to chcialam zrobic, gdy przeprowadzilam sie do Richmond. Wzdluz rzeki jest cale mnostwo roznych klubow i sporo ludzi siluje sie z wioslami.

Lekcje kajakowe to inicjatywa mojej firmy-matki, w ramach zbierania funduszy na organizacje charytatywna, pracownicy sa zachecani do roznych akcji, w tym przypadku, czesc oplat idzie wlasnie na Prince's Trust. Pierwsza lekcja kosztuje 20 funtow, kolejne 15.

Luby jak uslyszal to malo z krzesla nie spadl. Pazdziernik, wieje, pada, a ja mu mowie, ze bede plywac kajakiem po Tamizie i to jeszcze wieczorem ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz