Ta wielka przerwa w mojej produkcji na blogu to skutek malego wypadu do Pragi. Miala byc Praga zima, ale oczywiscie byla Praga jesienia/wiosna, temperatury rzedu 10-13 stopni.
Jedno dalo sie zauwazyc od razu, ceny znacznie wzrosly w ciagu ostatnich kilku lat, niektore ponad dwuktornie. Nie wiem jak ceny produktow kupowanych przez mieszkancow, ale ja jako turystka zauwazylam to od razu. Praga juz nie jest tak tanim miastem jak kiedys.
Nie chce mi sie za duzo pisac, wiec ogranicze sie do zdjec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz