Pierwszy dzien pobytu w Szwajcarii zaczelam bardzo wczesnie, o 6.00 rano. Po szybkim prysznicu opuscilam hostel Happy Inn Lodge i udalam sie wolnym krokiem w strone stacji kolejowej Interlaken Ost. Pociag mialam o 7.05, wiec mnostwo czasu, by przespacerowac sie po miescie.
Po drodze kupilam sobie sniadanie w jedynym otwartym tak wczesnie sklepie. Mieli swieze pieczywo i spory wybor innych produktow spozywczych.
Z Interlaken Ost pojechalam do Wilderswil, jedna stacja, 4 minuty jazdy. Tutaj mialam przesiadke na kolejke na Schynige Platte. Pierwszy pociag odjezdza o 7.35. Do czasu odjazdu zebralo sie moze z 10 osob.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Na Schynige Platte dojechalam ok. 8.20. Pasazerowie szybko znikneli na szlakach, a ja wstapilam jeszcze do ogrodu botanicznego.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Po obejrzeniu tych paru kwiatkow alpejskich, nie pozostalo nic innego jak wyruszenie na wlasciwy szlak. Wedlug przewodnika "Tour of the Jungfrau Region" powinnam zejsc na sciezke ponizej stacji kolejowej, tak jak pokazuja wskazowki, a potem za ogrodem botanicznym wejsc na gore z powrotem. Byc moze w chwili pisania tego przewodnika, byla tam sciezka, ale podczas mojej wizyty byla tylko laka wydeptana przez krowy, przez ktora ciezko szlo sie pod gorke. O wiele rozsadniej byloby wspiac sie sciezka do hotelu i punktu widokowego na Schynige Plate i potem pojsc sciezka Panoramaweg. Tak jak zrobilam w 2006r.
Wedlug drogowskazow, dojscie do First powinno zajac 5h i 15 minut. Przy zalozeniu, ze wyruszylam o 8.30, powinnam byc na miejscu juz o 13.45. Czytaj dalej, zeby dowiedziec sie jak mi poszlo.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Pierwsza gorka z plecakiem i pierwszy test kondycji. Kondycja poszla do lasu beze mnie ;-)
Panoramaweg, to bardzo przyjemny szlak, oferujacy widoki w strone Interlaken i jezior Thun i Brienz, a w druga strone na szczyty gorskie.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Na zdjeciu ponizej jest widok na Schynige Platte, przyszlam ze srodka tego zdjecia, obeszlam dookola po prawej i doszlam na druga strone plaskowyzu.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Panoramaweg wraca w strone stracji Schynige Platte, natomiast drogowskazy wysla nas dalej w strone First. Tym razem szlak byl otwarty i moglam dowiedziec sie, co lezy za zakretem.
Przez chwile sciezka idzie wzdluz krawedzi i widok jest na doline Grindelwald i stoki gor, po jej drugiej stronie. Po jakims czasie zaczyna isc w gore i przechodzimy znowu na druga strone krawedzi i mamy widok na jezioro Brienz i male jezioro gorskie Sagistalsee.
From Schynige Platte to First, Switzerland |
Za jeziorem zaczyna sie chyba jeden z gorszych odcinkow, tuz przed restauracja na przeleczy Männdlenen. Jest ostre podejscie po skalach, nie ma sciezki.
Obecna restauracja zostala zbudowana w 2002r i w niektorych starszych przewodnikach lub opisach trasy w internecie, jest tylko informacja o fundamentach pozostalych po poprzednim budynku. Doczolgalam sie do tego miejsca okolo 12.30 z tego co pamietam. Po drodze wyprzedzilo mnie troche osob i bylam chyba najwolniejszym podroznikiem na tym odcinku. Jedyne pocieszenie, ze byli to podroznicy jednodniowi, bez plecakow z calym dobytkiem. Na swoje usprawiedliwienie moge tez dodac, ze poza przerwami na odsapniecie, robilam duzo przerw na zdjecia. Co nie zmienia faktu, ze przemieszczalam sie w zolwim tempie ;-)
Na miejscu mozna zjesc gulasz, zupe i tym podobne potrawy. Ja skusilam sie tylko na herbate. Dobre miejsce na pol godziny relaksu na wysokosci 2344m npm. W koncu jeszcze 3h marszu wedlug drogowskazow.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Kolejny odcinek szlaku, to znowu wspinaczka, ale tym razem po sciezce. Tutaj zaczal wiac silny wiatr i musialam pogodzic sie z bluza, do tej pory szlam w krotkim rekawku. Przez chwile grzebien skal zaslania widok na Jungfrau, ale po lewej stronie jest widok na jezioro Brienz oraz na gory po jego drugiej stronie. Dzieki lornetce udalo mi sie dojrzec gorna stacje kolejki Brienz Rothorn Bahn na gorze Brienzer Rothorn. Bylam tam w 2006r i polecam wjazd na szczyt. Na zdjeciu ponizej jest to szczyt na samym srodku, w drugim planie, ten zacieniony.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Dalej idzie sie juz dosc szeroka sciezka po plaskim lub pol plaskim i nie czuc tak zmiany wysokosci. Wiatr wial coraz silniejszy i musialam zalozyc kurtke. Ok 13.45 doszlam pod Faulhorn na wysokosc 2546m npm. Stroma sciezka mozna wejsc na szczyt, gdzie miesci sie schronisko lub ominac go bokiem i pojsc dalej. Przynaje, ze na szczyt nie weszlam, bo nie mialam za bardzo energii na to.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Po ominieciu Faulhorn jest juz z gorki, doslownie i w przenosni, wedlug drogowskazow zostalo juz tylko 1h 40 minut marszu. Szeroka droga schodzi w dol i w oddali widac Bachalpsee. Po drodze do jeziora sa dwie drewniane budki, w ktorych mozna schronic sie w razie zlej pogody.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Nieco powyzej jeziora Bachalpsee zrobilam sobie mala przerwe na podziwianie widokow. Jak widac na zdjeciu ponizej, zebralo sie coraz wiecej chmur i pogoda troche sie popsula. Nad tym jeziorem bylam juz wczesniej, w 2006, ale z drugiej strony, maszerujac od First.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Pozostal mi ostatni odcinek marszu, wedlug drogowskazow, 40 minut. Po drodze podziwialam pasace sie krowy i swistaki buszujace w trawach.
From Schynige Platte to First, Switzerland |
O 16.20 doszlam wreszcie do celu, huraaa. Lacznie przeczolganie sie po szlaku zajelo mi 8h, wedlug drogowskazow z Schynige Platte powinnam dojsc na First w 5h 15 minut. Wedlug informacji w przewodniku, trasa wynosila 15km.
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Nocleg mialam zarezerwowany w Bergrestaurant First. To budynek, gdzie dojezdzaja kolejka linowa, jest restauracja i schronisko. Na miejscu dowiedzialam sie, ze jest malo turystow i dostane pokoj wieloosobowy do prywatnego uzytku. Powiedziano mi rowniez, ze w cenie jest obiad i moge przyjsc na niego o 18.00. Ja stwierdzilam, ze nie dam rady tak dlugo czekac i zapytalam sie czy moge zjesc wczesniej, z czym nie bylo problemu.
Wyposazenie pokoju bylo podstawowe, ale w koncu to miejsce do spania, a nie luksusowy hotel. Wybralam sobie lozko przy samym oknie, zeby moc podziwiac widoki. Prysznic byl prawdziwa przyjemnoscia.
Gdy doczolgalam sie do restauracji dowiedzialam sie, ze dzisiaj na obiad maja chicken curry, ale ja niestety nie lubie curry. Pan kelner powiedzial, ze w takim razie zrobia dla mnie cos innego, tylko dowie sie od kucharza co jest dostepne. Stanelo na kotlecie Cordon Blue z Rosti. Wczesniej dostalam jeszcze salatke w szkle (tak bylo napisane w menu).
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Z albumu Schynige Platte to First, Switzerland |
Rosti to lokalna potrawa, cos jakby utarte grubo ziemniaki przysmazone na patelni w ksztalt placka. Jednak, nie sa zwartym plackiem, gdy chce sie je nabrac na widelec. Nie wiem jak to sie stalo, ze podczas poprzednich pobytow w Szwajcarii nie natknelam sie na ten specjal.
Do obiadu byl tez deser, nie bede wrzucac zdjecia, ale napisze, ze byla to prawdziwa bomba energetyczna o nazwie Banana Split.
Musze pochwalic obsluge restauracji i schroniska w ogole. Bardzo kameralna atmosfera. Na noc zostaly oprocz mnie jeszcze 2 pary. Polecam nocleg na First. Po 17.00 turysci praktycznie zniknieli i byly tylko gory, krowy i widoki.
To byl bardzo dlugi dzien, pelen wrazen. Wreszcie udalo mi sie przejsc trase z Schynige Platte do First, co chodzilo mi po glowie od czasu kupna przewodnika w 2006r. Byla ciezsza niz sie spodziewalam, a moze to ja nie bylam nalezycie przygotowana. Wydaje mi sie, ze o wiele latwiej byloby ja przejsc zaczynajac na First. Wtedy podejscie do gory mamy na samym poczatku, a potem schodzi sie w dol przez okolo 80% trasy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz