Najpierw pojechalam obejrzec imitacje antycznych ruin niedaleko Parku Sanssouci. Zaparkowalam na uliczce Ruinenbergstrasse (w tlumaczeniu: ulica ruin na wzgorzu) i doszlam sciezka na wzgorze do ruin.
Z albumu Sanssouci Park, Potsdam, June 2011 |
Oprocz lokalnych mieszkancow na spacerze z psami, nie bylo tam nikogo innego, zadnych turystow. Na srodku znajduje sie zbiornik, ktory kiedys byl zrodlem wody do fontann w Parku Sanssouci.
Z albumu Sanssouci Park, Potsdam, June 2011 |
Zwiedzanie ruin trwa 5-10 minut, mozna chwile popatrzyc w strone Palacu Sanssouci i to by bylo na tyle.
Drugi przystanek porannej wycieczki byl w Neuer Garten. Tym razem nie dalo rady zaparkowac na bocznej ulicy, bo ta byla obstawiona lub byl zakaz parkowania. Przy parku jest parking platy 2 euro za godzine lub 6 euro za caly dzien. Przyjechalam na miejsce ok 9.15, wiec park i parking byly jeszcze puste.
Zwiedzanie zaczelam od Palacu Cecilienhof. Zostal on zbudowany w latach 1914-1917 dla ksiecia Wilhelma Hohenzollerna i jego małżonki Cecylii, księżniczki Meklemburgii i Schwerina. Styl palacu, z okresu dynastii Tudorow, zostal wybrany po wizycie pary ksiazecej w Anglii.
Goscie w restauracji hotelowej jedli jeszcze sniadanie, a na terenie parku byly tylko pojedyncze osoby z psami lub biegacze i rowerzysci. Na lace przed domem jedna ze spacerowiczek pokazala mi zajaca siedzacego w wysokiej trawie.
Z albumu Cecilienhof, Neuer Garten, Potsdam, June 2011 |
Po obserwacji zajaca odwrocilam sie w strone domu i dotarlam do ogrodu. Coz moge powiedziec, widok byl przepiekny, brak spacerowiczow, zielono, kwitnace kwiaty. Magiczna chwila.
Z albumu Cecilienhof, Neuer Garten, Potsdam, June 2011 |
Na malym dziedzincu ladna kompozycja kwiatowa i fontanna Narcyza.
Z albumu Cecilienhof, Neuer Garten, Potsdam, June 2011 |
Nastepnie pokrecilam sie chwile po lace i porobilam zdjecia, korzystajac z braku innych zwiedzajacych.
Z albumu Cecilienhof, Neuer Garten, Potsdam, June 2011 |
Dopiero gdy skonczylam robic zdjecia i zaczelam obchodzic budynek dookola pojawila sie pierwsza wycieczka. Jak szarancza psujaca wspanialy klimat miejsca.
Niestety mialam bardzo malo czasu na dalsze zwiedzanie, wiec zdecydowalam sie tylko na wizyte w budynku, gdzie jest ekspozycja zwiazana z Konferencja Poczdamska. Pokoje ksiazece mozna zwiedzac tylko z przewodnikiem, wycieczki sa co 2 godziny. Jesli ktos ma czas, to polecam. W przewodniku, ktory kupilam, wygladaja interesujaco.
W Neuer Garten jest jeszcze kilka budynkow godnych obejrzenia: Palac Marmurowy, Oranzeria, Grota, Piramida. Poza tym warto pospacerowac sciezkami nad jeziorem.
Po powrocie z Neuer Garten musialam opuscic pokoj hotelowy, zostawilam samochod na ulicy przy parku i zwiedzalam obiekty Sanssouci.
Mialam zwiedzic jeszcze jeden park tego dnia - Babelsberg, ale zabraklo mi mocy w nogach i organizmie. Zostawiam sobie to wszystko na kolejna wizyte w Poczdamie, tak mi sie tam spodobalo.
Linki:
Galeria z Cecilienhof i Neuer Garten z czerwca 2011,
Galeria z drugiej wizyty w Poczdamie we wrzesniu 2011,
Galeria z wizyty na Christmas Market w grudniu 2012.
Opis zwiedzania Parku Sanssouci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz