poniedziałek, 27 lipca 2009
Sezon ogorkowy.
Z braku innych rozrywek zajelam sie planowaniem urlopow. Wybralam juz miejsce i termin na listopad, czekam tylko na przyklepanie urlopu w pracy. Musze jeszcze cos znalezc na wrzesien. Myslalam, ze nie bedzie problemu z urlopem w tym terminie, ale wstepne wyszukiwanie lokum w Peak District uswiadomilo mi, ze moze nie byc tak prosto jak sadzilam. Wszystkie caravan parki juz obstawione w tych terminach. Pozostaly mi do wyboru cottages - czyli domki. Te juz nie sa takie tanie, ale jest ich na szczescie sporo. Musze tylko wziac mape i ustalic najkorzystniejsza lokalizacje.
Autor:
Podrozniczka
o
10:44
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
planowanie
Subskrybuj:
Posty (Atom)