sobota, 27 grudnia 2008
Winchester zima.
Kolejny dzien zwiedzania. Temperatura znowu w rejonach 5-7 stopni, ale chociaz slonecznie. Winchester to kolejna powtorka z rozrwyki, bo bylam tam w sierpniu. Niestety Winchester College i ruiny zamku biskupow byly zamkniete, ale reszte udalo sie zwiedzic. Winchester byl kiedys stolica Anglii i warto go odwiedzic i poznac jego historie.
Tyl katedry.
Katedra ze swiatecznymi dekoracjami.
Widok na Winchester ze wzgorza St Gilles..
Autor:
Podrozniczka
o
21:37
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
zwiedzanie
czwartek, 25 grudnia 2008
Klify w zimie.
Co mozna robic w Londynie w pierwszy dzien swiat? Odpowiedz jest krotka: niezbyt wiele. W tym dniu nie istnieje praktycznie transport publiczny i poza lokalami gastronomicznymi wszystko jest zamkniete. Aby rozwiac watpliwosci: nie jezdza zadne autobusy (nawet nocne), zadne metro, tramwaje itp. A pociagi nie jezdza przez pierwszy i drugi dzien swiat. Reszta rusza w drugi dzien swiat i czesc sklepow jest juz otwarta.
Najlepsza rzecza jaka mozna zrobic w tym dniu to wycieczka na lono natury. W moim przypadku lonem natury byly klify Seven Sister, ktore odwiedzilam juz wczesniej w marcu. Niestety i tak zgubilam sie po drodze i pojechalam troche naokolo.
Temperatura oscylowala tego dnia w rejonach 7 stopni, a na gorze na klifach wialo calkiem niezle.
Ponizej pare zdjec.
Ten klif niedlugo oddzieli sie od reszty i spadnie na plaze.
A to ja, jedna noga po drugiej stronie, fotografuje szpare miedzy skalami.
Kolejna wycieczka na klify latem, na piknik lub ogladanie gwiazd.
Najlepsza rzecza jaka mozna zrobic w tym dniu to wycieczka na lono natury. W moim przypadku lonem natury byly klify Seven Sister, ktore odwiedzilam juz wczesniej w marcu. Niestety i tak zgubilam sie po drodze i pojechalam troche naokolo.
Temperatura oscylowala tego dnia w rejonach 7 stopni, a na gorze na klifach wialo calkiem niezle.
Ponizej pare zdjec.
Kolejna wycieczka na klify latem, na piknik lub ogladanie gwiazd.
Autor:
Podrozniczka
o
21:12
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
zwiedzanie
środa, 24 grudnia 2008
Wigilia.
Wigilia spedzona na zwiedzaniu. Najpierw szybki wypad do Claremont Landscaped Park, w ktorym bylam juz kilka razy i zdjecia dostepne sa w Galerii. Niestety sklep National Trust byl tam zamkniety, a w Osterley nie udalo mi sie kupic tego co chcialam, wiec jeszcze szybko skoczylam na Box Hill. Tam udalo mi sie znalezc planowany prezent dla lubego i przy okazji zalapac sie na przecene kalendarzy, w koncu to sam koniec roku.
Ponizej zdjecia z Claremont. Niestety bylo tak samo szaro jak w niedziele.
Ponizej zdjecia z Claremont. Niestety bylo tak samo szaro jak w niedziele.
niedziela, 21 grudnia 2008
Osterley Park - przedswiateczne zwiedzanie.
Niedziela przed samymi swietami - Osterley Park. Dom byl udekorowany swiatecznie, ale niestety nie mozna robic zdjec w srodku. Byly tez targi swiateczne z roznymi drobiazgami. Kupilam swiece o zapachu czekoladowym. Ladnie pachniala jak sie palila, niestety wyrzucilam "metke" i nie wiem gdzie kupic kolejne.
Osterley Park znajduje sie w granicach Londynu, dokladnie w Houslow. Jest nawet stacja metra Piccadilly o nazwie Osterley. Mimo, ze park jest tak blisko mnie jakos nie bylam tam wczesniej. Dopiero informacje o dekoracjach swiatecznych i specjalnym otwarciu domu zachecily mnie do wizyty.
Osterley Park znajduje sie w granicach Londynu, dokladnie w Houslow. Jest nawet stacja metra Piccadilly o nazwie Osterley. Mimo, ze park jest tak blisko mnie jakos nie bylam tam wczesniej. Dopiero informacje o dekoracjach swiatecznych i specjalnym otwarciu domu zachecily mnie do wizyty.
Autor:
Podrozniczka
o
23:05
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
Londyn,
zwiedzanie
Subskrybuj:
Posty (Atom)